Dlaczego raty kredytów walutowych ciągle się zmieniają?

Jeszcze kilka lat temu, hipoteczne kredyty walutowe były w naszym kraju niezmiernie popularne. A wszystko dlatego, że ich oprocentowanie jest o wiele niższe, niż kredytów złotówkowych, więc miesięczne raty w przeliczeniu na złotówki są znacznie niższe. W związku z tym, większość z osób, które chciały kupić mieszkanie lub wybudować dom, decydowały się właśnie na takie kredyty. Po podpisaniu umowy kredytowej, kredytobiorcy dostali od banku harmonogram spłat (w walucie w której kredyt był zaciągany), ale bank w dniu spłaty przeliczał obcą walutę na złotówki i to właśnie naszą krajową walutę musieliśmy do banku dostarczyć. W związku z tym posiadacze kredytów walutowych, zawsze mieli problemy z oszacowaniem wysokości raty którą w danym miesiącu będą musieli zapłacić. Bo przecież realnie ilość złotówek jaką do banku musieliśmy przynieść każdego miesiąca była inna.

Nie zmieniła tego ustawa antyspreadowa, która pozwoliła na spłatę miesięcznych rat w walucie, w jakiej kredyt został zaciągnięty. Albowiem w dalszym ciągu musimy na kupno waluty przeznaczyć odpowiednią ilość złotówek i w dalszym ciągu nie wiemy ile na kupno waluty w kolejnym miesiącu będziemy musieli wydać. Oczywiście jest to tańsze, niż wymiana waluty po kursach bankowych, gdyż możemy ją kupić w kantorach internetowych, gdzie kursy są o wiele lepsze.

Dlaczego więc każdego miesiąca na spłatę raty przeznaczamy różną ilość złotówek? Wszystko przez to, że ciągle kurs waluty w której mamy zaciągnięty kredyt się zmienia. Zależy on od wielu czynników i dopiero ich kombinacja „steruje” kursem. Do czynników determinujących wartość poszczególnych walut wpływa więc Produkt Krajowy Brutto, inflacja, wysokość stóp procentowych, czynniki ekonomiczne, czynniki demograficzne, czynniki polityczne, stopa bezrobocia itp. Jeżeli jeden z wymienionych czynników w jakiś sposób się zmienia, zmienia się także wartość waluty, która albo może się umacniać, albo osłabiać. Dlatego też nasza rata będzie się zmieniać.

Poniżej podamy jak zmiana kursu waluty, zmienia wysokość rat. Załóżmy że od banku otrzymaliśmy harmonogram spłat naszego kredytu w którym każda miesięczna rata to 500 franków. Załóżmy też, że w pierwszym miesiącu spłaty, za jednego franka musimy zapłacić 4 zł. Na ratę, musimy więc przeznaczyć 2 000 zł. W kolejnym miesiącu, kurs franka umocnił się i za jednego płacimy 4.1 zł. Na naszą ratę, musimy więc przeznaczyć 2 050 zł. W kolejnym miesiącu, to złotówka umocniła się i za jednego franka płacimy 3.9 zł. W związku z tym za nasze 500 franków musimy wydać 1 950 zł. I tak możemy analizować miesiąc po miesiącu. Rata prawie zawsze będzie inna, tym bardziej że kursy danej waluty podaje się do czterech miejsc po przecinku. A więc nawet minimalna zmiana wartości poszczególnej waluty, spowoduje inną kwotę złotówek, jaką będziemy musieli przeznaczyć na kupno waluty.

Dzisiaj kredytów walutowych praktycznie się już nie udziela. A wszystko przez ryzyko walutowe, które sprawia że gdy dana waluta bardzo się umocni, spora część kredytobiorców ma problemy ze spłatą długów. Jest to na pewno bezpieczne rozwiązanie zarówno dla banków, jak i dla kredytobiorców.