Jest kilka sposobów aby wejść w posiadanie kryptowalut. Najłatwiej kupić je na jakiejś kryptowalutowej giełdzie, których na całym Świecie działa bardzo dużo. Oczywiście może nam ktoś Bitcoina czy inną kryptowalutę podarować, chociaż na taką hojność nie możemy za bardzo liczyć. Możemy też kryptowalutę “wykopać” samemu. I wcale nie musimy mieć do tego jakiejś specjalistycznej i fachowej wiedzy. Wystarczy tylko komputer z odpowiednim oprogramowaniem i czas. Jednakże musimy zdawać sobie sprawę z tego, że wykopywanie walut może dla nas nie być zbyt opłacalne. Albowiem komputery na których staramy się stworzyć kryptowaluty, pobierają w czasie pracy bardzo duże ilości energii elektrycznej. A ta wiadomo nie jest za darmo. A więc każdy kto chce mieć stworzoną przez siebie krypto, musi być przygotowany na podwyższone rachunki za prąd.
W naszym kraju mieszka wiele osób, które zajmowały bądź zajmują się kopaniem kryptowalut. Proces ten miał miejsce zwłaszcza kilkanaście miesięcy temu, gdy ceny za poszczególne wirtualne waluty biły rekordy. I w takim wypadku kopanie kryptowalut było bardzo opłacalne. Po prostu koszty związane przede wszystkim z energią elektryczną były niższe niż wartość wytworzonej kryptowaluty. Jednakże gdy teraz ich ceny znacznie spadły, osoby kopiące Bitcoiny czy inne waluty są zwyczajnie “pod kreską”. Opłacalność kopania może się jeszcze bardziej zmniejszyć, gdy wprowadzone zostaną podwyżki ceny za energię elektryczną. Jeżeli ceny za kryptowaluty nie wzrosną, możemy się więc spodziewać, że w naszym kraju nie będzie kopało się już kryptowalut.
Oczywiście nie jest powiedziane, że kopanie Bitcoina czy innych krypto nie jest opłacalne w innych krajach. W Chinach, Indiach, na Bliskim Wschodzie czy w Wenezueli ceny za energię elektryczną są niskie i tam można na tym w dalszym ciągu zarobić, nawet pomimo niższej ceny za wirtualne waluty.