O tym że kryptowaluty są „wrażliwe” na wiele czynników wie chyba każdy kto chociaż trochę interesuje się tym tematem. Kilka dni temu mogliśmy się ponownie o tym przekonać. Z Chin popłynęły w Świat negatywne opinie na temat cyfrowych walut, co natychmiast odbiło się na ich wartości. Zaliczyły one nawet kilkunastoprocentowe spadki i nie wiadomo czy będą w stanie odrobić swoich strat.
Na temat kryptowalut wypowiedział się Ludowy Bank Chin, który wyraził opinie że wszystkie transakcje związane z kryptowalutami są w Chinach nielegalne i będą zwalczane. W komunikacie wydanym przez Bank Chin możemy przeczytać że:
„W ostatnim czasie doszło do wzrostu liczby transakcji spekulacyjnych, co godzi w porządek gospodarczy i finansowy, wspiera nielegalne i kryminalne działania, takie jak hazard, nielegalne zbiórki pieniędzy, oszustwa, piramidy finansowe czy pranie pieniędzy.Wirtualne waluty, takie jak bitcoin, ether czy teda, nie mają takiego samego statusu jak legalna waluta – są nielegalne i nie powinny być wykorzystywane jako waluta”.
W podobny sposób Chiny wyrażają się o firmach związanych z kryptowalutami. Zagroził im że jeśli tylko ich działalność zostanie wykryta, będą surowo ukarane. Według Banku Chin zostały usprawnione procedury które maja za zadanie wykrycie wszelkich transakcji związanych z kryptowalutami.
Jak łatwo się domyśleć, takie oświadczenie wywołało spore spadki na giełdach cyfrowych walut. Tracił przede wszystkim Bitcoin, ale i inne waluty zachowywały się podobnie. I chociaż powoli odrabiają swoje straty, nie wiadomo czy do końca się to uda. Część ekspertów mówi że kryptowaluty znowu zyskają na wartości, a część że może pojawić się więcej podobnych komunikatów, które jeszcze bardziej osłabią ich wartość.