W teorii kredyty hipoteczne w obcej walucie się opłacają, mają niższe oprocentowanie. Wiążą się jednak z większym ryzykiem, wynikającym z wahań na kursach walutowych. Dziś wzięcie kredytu w obcej walucie graniczy z cudem, a to wszystko za sprawą kredytów we frankach, które dały się we znaki wielu kredytobiorcom w Polsce.
Problemy z kredytami w obcej walucie
Z rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że osoba starająca się o kredyt hipoteczny może go otrzymać, ale jedynie w walucie, w której zarabia. Ta regulacja miała chronić ludzi przed zawirowaniami, jakie powstały przy spłacaniu kredytów we frankach, ale utrudniła życie również emigrantom. Dziś wzięcie kredytu w obcej walucie jest o wiele bardzie skomplikowane i trudne, ale teoretycznie osoba, która chciałaby wziąć kredyt w innej walucie musiałaby spełnić kilka warunków.
Jakie warunki?
Jednym z nich jest bardzo wysoki wkład własny, biorąc kredyt w polskiej walucie będzie to 10-15 %, w przypadku kredytów w obcej walucie wkład własny wyniesie nawet 30-40 %.
Drugim problemem, z którym spotkają się osoby, chcące wziąć zobowiązanie w innej walucie to wysokie marże banków, w przypadku niektórych walut fakt ten rekompensowany jest przez niższe oprocentowanie kredytu.
Dodatkowym problemem będzie udział w kredycie małżonka. Jeśli jedna osoba zarabia w np. euro, a druga w złotych i obie chcą być kredytobiorcami to prawo tu nie działa i wszystko zależy od tego co postanowi bank. Większość z banków oczywiście wybierze walutę i zarobki tego małżonka, którego zarobki są wyższe.
Kredyt hipoteczny w obcej walucie – teoria. Na co uważać?
To są zasady, które obowiązują na rynku kredytów hipotecznych dziś, a jak wyglądałby kredyt hipoteczny w obcej walucie w teorii?
Co do kosztów kredytu w obcej walucie, jak już zostało wspomniane wcześnie. Marża kredytu będzie wyższa, podobnie jak wkład własny, możemy za to liczyć na niższe oprocentowanie. Zobacz porównanie kredytów hipotecznych w Direct Money.
Zawsze należy pamiętać o wahaniach w kursach walut. W jednym miesiącu możesz więc zapłacić niższą ratę, w drugim wyższą.
Często zapomina się biorąc kredyt w obcej walucie o takim parametrze jak spread walutowy. Chodzi tu o różnicę w kursie kupna a sprzedaży. Kredyt przeliczany jest po kursie kupna, a spłacany po kursie sprzedaży banku.
Po doświadczeniach „frankowiczów” wzięcie kredytu w obcej walucie, zarabiając w złotówkach jest mało realne, a same propozycje banków niezbyt bogate, dlatego najbezpieczniejszym jest zaciągnięcie zobowiązania w walucie, w której się zarabia.